4 maja 2012

Pani Aneta

W kwietniowy poranek miałam okazję spotkać się z niesamowicie zmysłową, kobiecą i przepiękną Panią Anetką:)  Bez oporu poddawała się wszystkim moim pomysłom, nawet bieganiu w szpilkach po ruinach opuszczonej huty;) Dziękuję Pani Aneto za prze mile spędzony czas!


























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz